Foto: PAP Archiwum / MARTIN DIVISEK

Konflikt na Ukrainie wywołał wiele zawirowań u naszych zachodnich sąsiadów, którzy przed konfliktem próbowali z pomocą Putina zbudować monopol na dostawy surowców strategicznych. Z chwilą, gdy większość krajów „liberalnej demokracji” nałożyła na Rosję sankcje, Niemcy z pozycji monopolisty przeszły do roli proszącego o kanister paliwa i butlę gazu. Sytuacja jest na tyle dramatyczna, że niemieckie Ministerstwo Gospodarki postanowiło negocjować z polskimi władzami w sprawie ratowania rafinerii w Schwedt.

Niemiecka rafinera straciła źródła dostaw po tym, jak Niemcy, na wzór pozostałych krajów UE, z wyjątkiem Węgier, ogłosiły rezygnację z zakupów rosyjskiej ropy i gazu. Decyzje miały więcej wspólnego z polityką niż z gospodarką i dlatego niemieckie rafinerie stanęły w obliczu bankructwa, bo nie są w stanie funkcjonować bez alternatywnych dostaw surowca. Federalne Ministerstwo Spraw Gospodarczych i Klimatu postanowiło szukać ratunku w Polsce.

Niemcy i Polska uznały tym samym współzależność rynków naftowych w Polsce i Federalnej Republice Niemiec, zarówno pod względem produktów naftowych, jak i wspólnej infrastruktury naftowej. Podpisując deklarację, obie strony chcą zapewnić funkcjonowanie polskich rafinerii w Gdańsku i Płocku oraz niemieckich rafinerii w Schwedt i Leuna oraz zaopatrzenie ich w wystarczającą ilość ropy naftowej – oświadczenie niemieckiego ministerstwa klimatu.

W grudniu bieżącego roku niemiecki minister klimatu Robert Habeck i polska minister Anna Moskwa podpisali deklarację o poszerzeniu dotychczasowej współpracy w zakresie dostaw ropy. Co ciekawe to strona Polska ma wesprzeć Niemcy i między innymi uratować rafinerię w Schwedt, która zaopatruje w paliwo około 90% użytkowników pojazdów w stołecznym mieście Berlin.

Polska pomoże Niemcom w szybszym odejściu od rosyjskiej ropy. W związku z ogłoszeniem przez Niemcy planu odstąpienia od zakupów rosyjskich węglowodorów niemieckie Federalne Ministerstwo Spraw Gospodarczych i Klimatu wystąpiło z propozycją nawiązania współpracy w zakresie wsparcia zastąpienia dostaw rosyjskiej ropy naftowej do rafinerii niemieckich przez polski system rurociągowy. Efektem rozmów i negocjacji jest wspólna deklaracja na poziomie ministrów – oświadczenie polskiego Ministerstwo Klimatu i Środowiska.

Redakcja PatrzyMY.pl jest pod wielkim wrażeniem sprawności i siły, jaką pokazało państwo polskie na tle wręcz legendarnej niemieckiej organizacji i solidności. Potrafiliśmy w ułamku sekundy dokonać tego, z czym Niemcy nie potrafią sobie poradzić. Wspieramy i pomagamy utrzymać płynność dostaw nie tylko Ukrainie, ale i największej gospodarce w Europie. Pytanie tylko za jaką cenę? Obawiamy się, że jest to cena paliwa, gazu, prądu i węgla, jaką płacimy w Polsce.

Nie wierzymy nikomu, nie wierzymy w nic! Patrzymy na fakty i wyciągamy wnioski!

1 KOMENTARZ