Foto: mat. prasowe TVP

O Maryli Rodowicz nie da się zapomnieć, a mimo wszystko sama piosenkarka regularnie o sobie przypomina. Po zmienia władzy i przejęciu TVP przez partię rządzącą perypetie Maryli stały się tematami dnia. Najgłośniej mówiło się o jej chwilowym udziale w bojkocie festiwalu w Opolu. Rzecz miała miejsce w 2017 roku, kiedy to cała grupa piosenkarzy, między innymi: Michał Szpak, Grzegorz Hyży, Andrzej Piaseczny, Natalia Szroeder, Urszula, Kombii, Kasia Cerekwicka, Lanberry, Kasia Popowska, zaczęła rezygnować z występu w Opolu. Powodem bojkotu była decyzja Jacka Kurskiego, ówczesnego prezesa TVP, który nie zaprosił na festiwal Kayah, z powodu jej zaangażowania politycznego po stronie KOD.

Zrobiła się z tego wielka afera, do tego stopnia, że nawet prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski wypowiedział umowę TVP. W związku z tą decyzją festiwal w Opolu na chwilę przeniósł się do Kielc, ale z czasem sytuacja zaczęła się odwracać. Jacek Kurski sięgnął głębiej do portfela i pierwsza na nowe argumenty zareagowała Maryla Rodowicz. Co ciekawe wcześniej Rodowicz odmówiła Owsiakowi, gdy ten zaprosił ją na Przystanek Woodstock. Szybko zreflektował się też prezydent Opola, w czym pomogła presja radnych i mieszkańców, w efekcie festiwal odbył się w nietypowym terminie 15-17 września.

Największą wygraną całego zamieszania była niewątpliwie Maryla Rodowicz, dla której prócz zachęty finansowej Jacek Kurski przygotował jubileuszowy koncert „Wariatka tańczy – 50 lat na scenie” i parę innych gratyfikacji. W pakiecie artystka otrzymała udział w programach TVP takich jak: The Voice Senior, czy legendarny „Sylwester marzeń”, a także telewizja publiczna wyprodukowała serial pod wiele mówiącym tytułem „Maryla”. Przez cały okres współpracy Rodowicz z TVP praktycznie nie było słychać żadnych głosów krytycznych ze strony artystki, aż do dziś. W wywiadzie dla Pudelek.pl diwa jednocześnie „pojechała” po TVP i PiS.

TVP to jest reżimowa, rządowa telewizja. Artyści bojkotują festiwal w Opolu. Jest mały skład, w kółko te same nazwiska, na sylwestrowym koncercie też. Mi brakuje tej całej nowej generacji, tego młodego rzutu. (…). To jest przykra sytuacja, że rządzący doprowadzili do podziałów. Jak można być partią wiodącą i tak dzielić ludzi?! Dlatego bym chciała, żeby przegrali wybory.

Nie chcemy być nadmiernie złośliwi, ale wydaje nam się, że przy korekcie kontraktu o parędziesiąt lub paręset tysięcy, pani Maryla Rodowicz zadeklaruje głos dla PiS i weźmie udział w kompanii promującej opłacanie abonamentu TVP.

Nie wierzymy nikomu, nie wierzymy w nic! Patrzymy na fakty i wyciągamy wnioski!