Foto: Philipp Guelland / AP

Mundial w Katarze z całą pewnością jest wyjątkową imprezą i było o tym wiadomo zanim pierwszy piłkarz wszedł na bosko. Korupcja i sfera obyczajowa, stały się niemal tematami dyżurnymi, czasami przykrywały nawet samą piłkę nożną. Gospodarz turnieju postawił bardzo surowe warunki związane z kwestiami obyczajowymi, FIFA większość z nich zaakceptowała i co więcej zapowiedziała kary za ich łamanie. Tak się stało w przypadku demonstracji ideologicznych na boisku, ściślej chodzi o zakładanie tęczowych opasek, za co decyzją FIFA sędziowie mają karać żółtymi kartkami.

Kapitanowie reprezentacji: Danii, Holandii, Belgii, Anglii, Walii, Niemiec i Szwajcarii głośno zapowiadali, że takie opaski będą nosić, promując kampanię „One Love” zapoczątkowaną w Holandii. Jak zapewniają organizatorzy i uczestnicy kampanii, jej celem jest promowanie „integracji i różnorodności” w piłce nożnej, ale też w społeczeństwie. Jeszcze w sobotę, 19 listopada 2022 roku, kapitan niemieckiej reprezentacji Manuel Neuer potwierdzał i solennie zapewniał, że podczas piłkarskich Mistrzostw Świata w Katarze będzie nosił opaskę kapitańską w kolorach tęczy, bez względu na konsekwencje.

Będę nosił tęczową opaskę kapitańską Niemiec, tak jak inne europejskie drużyny. Mamy poparcie liderów naszej federacji włącznie z prezesem i nie boimy się ewentualnych konsekwencji – 19 listopada 2022 roku, Manuel Neuer w trakcie konferencji prasowej.

Dzień wcześniej kapitana Niemiec wsparł prezes niemieckiej federacji Bernd Neuendorf, który oświadczył, że będzie gotów zapłacić wszelkie kary pieniężne nałożone przez FIFA..

Wszystko się nagle zmieniło, gdy FIFA pod presją Kataru zagroziła, że kapitanowie zespołów, którzy złamią zakaz używania ideologicznych symboli, będą karani żółtymi kartkami. Po tej decyzji federacje krajowe zespołów deklarujących udziła w akcji „One Love” wydały wspólne oświadczenie, z najważniejszym zdaniem:

Jako krajowe federacje, nie możemy stawiać naszych piłkarzy w sytuacji, w której groziłyby im sportowe sankcje, włącznie z otrzymywaniem kartek.

Redakcja PatrzyMY.pl nie bardzo się zna na nowoczesnych akcjach promujących równość, ale tak mi się wydaję, że jak nikt nie będzie na boisku urządzał politycznych i ideologicznych spektakli, to zyska na tym piłkarskie widowisko i równość zatriumfuje.

Nie wierzymy nikomu, nie wierzymy w nic! Patrzymy na fakty i wyciągamy wnioski!