Foto:wsieci.pl
Na początku należy wyznaczyć granice wolności słowa, które definiuje art. 1 § 1 Kodeksu Lepszego Towarzystwa – Lis może zarzucać nazizm, Lisowi nie można! Teraz możemy z czystym sumieniem przejść do komentowania procesów sądowych z udziałem prostego ludu i lepszego towarzystwa. W października 2013 rokuna okładce tygodnika “W Sieci” umieszczono wizerunek Tomasza Lisa w mundurze stylizowanym na nazistowski. Lis miał na głowie czapkę z trupią czaszką, a w zakrwawionych dłoniach trzymał różaniec. Tytuł na okładce grzmiał: “Prawie jak Goebbels”, z kolei w podtytule znalazło się następujące stwierdzenie: “Nagonka na Kościół. Czy zatrzymają się dopiero, gdy zaczną ginąć księża”.
Tomasz Lis pozwał redaktora naczelnego “W Sieci” za naruszenie dóbr osobistych i w listopadzie 2015 roku Sąd Okręgowy w Warszawie orzekł, że Jacek Karnowski musi przeprosić redaktora Lisa. Nieprawomocny wyrok pierwszej instancji, zaledwie po dwóch latach, dokładnie w czerwcu 2017 roku, podtrzymał Sąd Apelacyjny w Warszawie. Wówczas pozwany Karnowski złożył skargę kasacyjną i po czterech kolejnych latach w lutym 2021 roku Sąd Najwyższy oddalił skargę, a wyrok ostatecznie się uprawomocnił. Zaraz po wygranej Tomasz Lis tak komentował porównania do nazizmu:
Sąd prawomocnie zdecydował, że za tę okładkę pan Karnowski musi mnie przeprosić. Warto było czekać 8 lat, bo ten atak był źródłem smutku moich dzieci, o mnie nie wspominając. pic.twitter.com/JIu2Rndd6h
— Tomasz Lis (@lis_tomasz) February 18, 2021
Dziś, 3 października 2022 roku, Sąd Okręgowy w Warszawie rozpoznał pozew Barbary Pieli przeciw Tomaszowi Lisowi, który tym razem nie został zrównany z nazizmem, ale sam zrównał, takim oto wpisem:
Sąd prawomocnie zdecydował, że za tę okładkę pan Karnowski musi mnie przeprosić. Warto było czekać 8 lat, bo ten atak był źródłem smutku moich dzieci, o mnie nie wspominając. pic.twitter.com/JIu2Rndd6h
— Tomasz Lis (@lis_tomasz) February 18, 2021
W czasie procesu pozwany Tomasz Lis bronił swojego porównania do nazizmu tym, że w jego ocenie wszystkie karykaturalne postaci ulepione przez Barbarę Pielę to: „kalki Żydów i mają zakrzywione nosy”. Sąd nie uwzględnił żadnych wniosków powódki dotyczących przesłuchania świadków, za to uwzględnił komplet wniosków pozwanego, następnie oddalił pozew. Redakcja PatrzyMY.pl ustaliła, że w mowie końcowej adwokat pana Tomasza Lisa między innymi wypowiedziała takie słowa: „fakty nie mają znaczenia, liczy się odbiór społeczny”. Wydaje się, że to jest idealne podsumowanie tego, w jaki sposób w sądach III RP dzieje się prawo i sprawiedliwość, natomiast odwaga, czy też brawura otwartego definiowania procederu przez mecenasów lepszego towarzystwa, świadczy o tym, że lepsze towarzystwo czuje się w sądach, jak u siebie.
Na koniec chcielibyśmy podsumować wizję prawa i sprawiedliwości autorstwa Tomasza Lisa. Poniższy wpis należy czytać w kontekście wpisu z 2021 roku, w którym były redaktor wielu telewizji i gazet żalił się na swoje cierpienia wywołane porównaniem do nazisty:
Przed sekundą wygrałem proces z panią Barbarą Pielą, której animacjom zarzuciłem działanie „na miarę propagandy nazistowskiej”, za co podała mnie do sądu. Sąd jej pozew oddalił. Dziękuję moim pełnomocnikom, mecenas Gregorczyk- Abram i mecenasowi Michałowi Wawrykiewiczowi.
— Tomasz Lis (@lis_tomasz) October 3, 2022
Nie wierzymy nikomu, nie wierzymy w nic! Patrzymy na fakty i wyciągamy wnioski!