Foto: Screen Twitter

W polskiej polityce dzieje się podobnie, jak w polskiej piłce nożnej. Przed meczami mnóstwo analiz, wizji, nadziei, dodawania sobie otuchy i sprowadzania na ziemię, a po meczu tematem numer jeden jest premia od Morawieckiego, której nie ma. Wizyta Joe Bidena to taki sam mecz, miał być nowy porządek świata i historyczny przełom ze zmianą europejskiego lidera z Niemiec na Polskę, tymczasem wszystko poszło w zupełnie inną stronę.

Z historycznej wizyty zostało kilka śmiesznych anegdot, fotografii i sporów, do których doszły najnowsze konfliktu rodem z magla. 40 sekund polityków PO nie schodzi czołówek medialnych od trzech dni. I tak naprawdę dalej nie wiemy, jak się Bidenowi udało w tym czasie pogadać o samorządowej potędze Trzaskowskiego, Senacie RP pod kierownictwem Grodzkiego, który pilnuje demokracji i w końcu o pilnowaniu demokracji w ogóle, o czym Biden zapewnił Tuska.

Równie chętnie dziennikarze i politycy komentują słowa Kaczyńskiego: „Nic nie powiedział”, chociaż tutaj się trochę pozmieniało. „Niepokorny” Samuel Pereira twierdzi, że to manipulacja opozycji i prezes PiS zupełnie coś innego powiedział, niż powiedział.

Obojętnie co powiedział, faktem pozostaje, że o tym co powiedział albo nie powiedział, ciągle się mówi. Drugie wydarzenie na topie z udziałem Kaczyńskiego, to brak podania ręki przez senatora Bogdana Klicha, ten z kolei się tłumaczy, że to atak reżimowych mediów, bo on po prostu „naczelnika” nie widział, taki był harmider.

Dla równowagi jest też drugi temat związany z Donaldem Tuskiem, któremu z kolei Andrzej Duda podał rękę, ale jakoś tak nie najlepiej dla Tuska ten obrazek się namalował.

I tyle zostało z historycznej wizyty wielkiego brata, a na tapecie znów jest teraźniejszość i najważniejsze sprawy dla Polski, na przykład pojedynek Sławomira Nitrasa z Joachimem Brudzińskim. Poseł PO powiedział, że Brudziński się zapasł i beznadziejnie się ubiera, na co poseł PiS dopowiedział, że nie będzie odpowiadał, po czym odpowiedział.

Nie wierzymy nikomu, nie wierzymy w nic! Patrzymy na fakty i wyciągamy wnioski!

2 KOMENTARZE

  1. Partii rządzącej III RP (aktualnie PIS) udała się rzecz bez precedensu. Większość moich rodaków została skutecznie uodporniona na wszelkie przejawy zła, hańby i zdrady i nie jest ich w stanie poruszyć żaden, choćby najbardziej spektakularny objaw patologii.

    Ale „zwycięstwo” rządzących sięga dalej, bo za moralną immunizacją społeczeństwa podąża całkowita obojętność na sprawy polskie, na stan bezpieczeństwa naszego kraju, na kwestie dotyczące przyszłości naszych rodzin i Ojczyzny.

    Obojętność mająca różne oblicza – od kompletnego otępienia i poczucia beznadziei, po udawany sarkazm i teatralny cynizm.

    „Sukces” partii rządzącej jest w pełni zasłużony. Przez siedem lat infekowano moich rodaków taką dawką propagandowej trucizny i zakażano taką ilością aktów zaprzaństwa, łajdactwa i głupoty, że, nie tylko rozumienie dobra i zła uległo zatarciu, a przyzwolenie na zło przerosło wszelkie granice, lecz odrzucono rzecz tak elementarną, jak instynkt samozachowawczy.

    Gdyby w IIIRP kiedykolwiek przeprowadzono rzetelne badanie opinii publicznej, jestem przekonany, że zdecydowana większość respondentów określiłaby obecną sytuację jako „beznadziejną” i orzekła, że „nic nie da się zrobić”.

    Ten główny, realny „sukces” partii J. Kaczyńskiego, został osiągnięty świadomie i z premedytacją.

    Przed wieloma laty napisałem – „Narodu nie zabija się pałką ani karabinem. Nie zamyka w więzieniu i nie stawia pod ścianą.

    Narzędziem zabójstwa jest zawsze kłamstwo – powolna, skuteczna trucizna, sączona z pokolenia w pokolenie.”

    https://bezdekretu.blogspot.com/2022/08/ruch-12-maja.html

  2. Chciałoby się przekląć Morawiecki ch … zbójecki .. ale

    Co za różnica, czy rządzą nami … z PIS, PO, czy inne marionetki globalistów ???
    To tylko mapety, pajace – cyrk dla mas, aby wierzyły, że idąc do wyborów, coś wybierają.

    Gdyby teraz rządziło PO to doradca Tuska, Pinokio Morawiecki, robiłby to samo.

    Globaliści specjalne podzielili Polaków na 2 plemiona Tutsi i Hutu, sorry PIS i PO, które nawzajem się “wyrzynają” nie widzą prawdziwych zagrożeń. To taka zabawa , igrzyska dla głupich mas 🙁

    Pinokio Morawiecki ( były doradca Tuska )to moim zdaniem człowiek globalistów, Klaus Schwaba, Yuval N. Harari z Światowego Forum Ekonomiczne. ZADANIEM Morawieckiego jest osłabiane Polski poprzez dodruk pieniądza, zadłużanie ( np: bezsensowny zakup uzbrojenia 2 razy większy niż realne potrzeby ) i w końcu bankructwo państwa I kolonizacja.. Celowo i perfidnie rozkręcana, potęgowana inflacje ma zabrać, okraść Polaków z oszczędność. Następnym krokiem będzie następnie sprzedaż za grosze naszych dóbr ziemi, złóz węgla, miedzi, metali, lasów, strategicznych przedsiębiorstw zagranicznym koncernom za nakręcone długi, czyli dokończenie dzieła Balcerowicza, kolonizacji naszego kraju .

    PIS niestety kontynuuje politykę ograbienia, kolonizacja Polski, zrobienia z Polaków niewolników , (Kieżun o tym mówił )
    wprowadza Wielkiego Resetu oraz największą ściemę XXI wieku, czyli że jakoby wytwarzany przez człowieka CO2 ma wpływ na ocieplenie klimatu.

    PS: Co za różnica czy rządzi nami Pinokio doradca Tuska,
    czy Pinokio premier Kaczyńskiego ???

    PS2: Jest ciągłość władzy. Wcześniej Polską rządził przyjaciel Stasi premier “Oskar”,
    teraz rządzi przyjaciel Stasi premier “Student” …
    Więcej na

    http://nie-wierze-nikomu.pl/index.php/wiedza/piec-ksiazek-ktore-wprowadza-cie-w-depresje-albo-obudza