Tomasz Sakiewicz jak Jerzy Owsiak, założył fundację, ale nic z niej nie ma!

„Media niepokorne”, „media niezależne”, „media wolne”, tyle mamy mediów w Polsce i ciężko się połapać, które są które. Bracia Karnowscy twierdzą, że „media niepokorne” to ich pomysł i frazeologia, a ponieważ tajemnicą poliszynela jest, że ekipa Karnowskich i Sakiewicza lubią się tak jak Ziobro z Morawieckim, to chyba media Sakiewicza są „niezależne”. Tak, czy siak to właśnie w „Gazecie Polskiej”, gdzie naczelnym jest Tomasz Sakiewicz można było przeczytać liczne artykuły poświęcone WOŚP i Jerzemu Owsiakowi, który od lat mówi nieprawdę, że nic z fundacji nie ma.

Większość z tych artykułów była oparta na wiedzy dostarczonej przez redaktora naczelnego PatrzyMy.pl, był też czas, gdy sam redaktor publikował w „Gazecie Polskiej” i niemal każda publikacja demaskowała przepływy finansowe pomiędzy fundacją WOŚP, spółką Złoty Melon i prywatnymi firmami powiązanymi z rodziną Jerzego Owsiaka. Prezes WOŚP i Złotego Melona zawsze się tłumaczył w ten sam sposób, że on jako prezes fundacji nie pobiera wynagrodzenia, co jest prawdą, ale za to pobiera cały szereg innych profitów i przede wszystkim pobiera z WOŚP fundusze na działalność Złotego Melona, gdzie jest w pełni wynagradzanym prezesem.

Tomasz Sakiewicz doskonale zna ten mechanizm, bo liczba publikacji w „Gazecie Polskiej” na ten temat idzie w dziesiątki, teraz okazało się, że pan redaktor ma też wiedzę praktyczną. „Media wolne” doniosły, że 5 kwietnia 2023 roku premier Mateusz Morawiecki podjął decyzję o przyznaniu:

Z ogólnej rezerwy budżetowej, środków finansowych, z przeznaczeniem dla Fundacji Niezależne Media na dofinansowanie zadania publicznego pn. Akademia Demokracji” . Wysokość dotacji to 5,7 mln złotych

Fundacja to nie „Gazeta Polska”, „Gazeta Polska Codziennie”, czy „Telewizja Republika”, gdzie rządzi i dzieli Tomasz Sakowicz, ale oczywiście ta fundacja sponsoruje te media, tak jak WOŚP Złotego Melona i sam Sakiewicz ma z tego dochód. Mechanizm jest identyczny, brakuje tylko „Mrówki Całej” należącej do żony Sakiewicza albo Tabsco – firmy zięcia. Czy tak jest, czy nie jest, to nie wiemy, ale wiemy na pewno, że pan Tomasz Sakiewicz tłumaczy się na obraz i podobieństwo Jerzego Owsiaka.

To nie jest moja fundacja. Zakładałem ją, ale to było dawno. Proszę się zwrócić w tej sprawie do władz fundacji. Myśli pan, że mam jakąś wiedzę objawioną w tej sprawie? Są władze fundacji, które się tym zajmują. Proszę się zwrócić do nich. 

W tym miejscu należy przypomnieć, że Tomasz Sakiewicz założył fundację Niezależne Media w 2009 r. i do 2018 roku był na zmianę członkiem zarządu i rady fundacji. Ponadto w radzie przez te lata zasiadał między innymi Michał Rachoń i jego żona Katarzyna Hejke, oboje od lat związani z mediami Tomasza Sakiewicza. Trudno zatem uwierzyć, aby on i jego najbliżsi współpracownicy nie mieli „wiedzy objawianej”, jak to wszystko razem działa.

Nie jest to pierwsza milionowa wpłata na rzecz fundacji „Niezależne Media”. W 2016 roku fundacja w pierwszej decyzji otrzymała 7,2 miliona złotych z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, ostatecznie, gdy o sprawie zrobiło się głośno, kwota ta została zmniejszona do 5,5 mln zł.

Nie wierzymy nikomu, nie wierzymy w nic! Patrzymy na fakty i wyciągamy wnioski!