Foto: Piotr Bławicki

W „mediach narodowych” zabawa zaczęła się na dobre, gdy prezesem został Jacek Kurski, który ściągnął do TVP wybuchową mieszankę dziennikarzy „niepokornych” byłych dziennikarzy TVN i Polsatu i jeszcze spory zaciąg z mediów Ojca Dyrektora Tadeusza Rydzyka. Od początku było jasne, że przy takich kadrach zacznie się walka buldogów pod dywanem i dług nie trzeba było czekać. Pierwszą bitwę rozpoczęły pomiędzy sobą media „niepokorne”, ludzie od Karnowskich, na przykład Marzena Paczuska, starali się z ludźmi Sakiewicza, czyli między innymi Rachoniem i Pereirą.

Powodem sporu była osoba prezesa Jacka Kurskiego, a pierwsza spektakularna dymisja dotyczyła wspomnianej Marzeny Paczuskiej, która wyleciała ze stołka szefa „Wiadomości”. W ramach sprawiedliwości dziejowej zawieszony został też przedstawiciel drugiej strony – Michał Rachoń. Powodem była emisja filmiku Barbary Pieli, który TVN, GW, Owsiak i niejaki Jarosław Olechowski, do wczoraj dyrektor TAI, TVP3 i TVP Warszawa, uznali za antysemicki. Barbara Piela już nigdy nie pojawiła się w TVP Info, a przed sądem konsekwentnie broni swojego dobrego imienia i czyni to z sukcesami procesowymi.

Głośno też było, nie tylko w ostatnim czasie, o Adrianie Klarenbachu, który nie jest „niepokornym”, ale od początku był związany z TVP pod różnymi rządami. Klarenbach najpierw miał bardzo podobne problemy, jak Barbara Piela, zarzucano mu antysemityzm i musiał na jakiś czas odpocząć. Najnowszą odstawkę zaliczył po tym, jak został lemingiem, bo nie potrafił odpowiednio ostro przeciwstawić się na antenie politykom „totalnej opozycji”. Głównie chodziło o głośną aferę pedofilską z udziałem zachodniopomorskich polityków PO.

Bohaterem paru dymisji był też sam Jacek Kurski, który na żądanie Andrzeja Dudy utracił stołek prezesa, potem został doradcą, następnie p.o. prezesa i wreszcie znów prezesem. O tym serialu mówiła i śmiała się z niego cała Polska, a najbardziej ośmieszał prezydenta Andrzeja Dudę. Jednak i na Kurskiego przeszedł czas, ale tym razem decyzję miał podjąć sam Naczelnik, co wykluczało nagły zwrot akcji, czy inne żarty. Jacek Kurski został „awansowany” na zagraniczną placówkę i został bankierem. Najświeższa afera w „mediach narodowych”, to już wspomniany były dyrektor TAI, TVP3 i TVP Warszawa Jarosław Olechowski. Jeszcze wczoraj się odgrażał i rozpaczliwie bronił przed „pomówieniami”, ale dziś musiał spakować manatki w bardzo tajemniczych okolicznościach

TVP nie podała przyczyn odwołania Olechowskiego, ale dymisja nastąpiła dzień po tym, jak w „wolnych mediach” pojawiła się informacja o intrydze, którą miał zbudować Olechowski. Byłemu dyrektorowi kilku podmiotów, przypisywane jest autorstwo listu, jaki miał wysłać do polityków PiS. W piśmie tym, przez przeciwników Olechowskiego nazywanym paszkwilem, miały pojawić się zarzuty pod adresem obecnego prezesa Mateusza Matyszkowicza i jego zwolenników. W kampanii wyborczej partia rządząca nie może sobie pozwolić na dwugłos medialny, dlatego bardzo szybko została podjęta decyzja, że to Matyszkowicz będzie dalej szefował TVP, a reszta ma się podporządkować.

Nie wierzymy nikomu, nie wierzymy w nic! Patrzymy na fakty i wyciągamy wnioski!