Foto: Twitter

W Naczelnym Sądzie Administracyjnym zapadł wyrok w sprawie skargi wniesionej przez parę homoseksualistów: Jakuba Kwiecińskiego i Dawida Myckę, którzy w 2017 roku wyjechali na Maderę, skądinąd kojarzonej w Polsce z głośnym skandalem politycznym o zabarwieniu seksualnym, i tam zawarła tak zwane „małżeństwo jednopłciowe”. Homoseksualiści w świetle obowiązujących w Polsce przepisów nie mogli dokonać tego aktu, ale domagali się transkrypcji, czyli uznania portugalskiego dokumentu przez polski urząd stanu cywilnego.

Wybieg prawny, jaki próbowali zastosować Kwieciński i Mycka, został odrzucony przez wojewodę mazowieckiego, który odmówił wpisu w rejestrze aktów stanu cywilnego. Po tej decyzji para homoseksualistów wniosła skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, ale sąd ich skargę oddalił. Następnie wyrok WSA Warszawa trafił do NSA, ponieważ skarżący wmiesili kasację. W lipcu tego roku NSA wydał prawomocny wyrok, w którym oddalił skargę kasacyjną mężczyzn i podtrzymał wyrok WSA, natomiast wczoraj, 4 lipca 2022 roku, zostało opublikowane pisemne uzasadnienie wyroku.

Dodatkowy komentarz odnoszący się do zasadniczej treści i uzasadnienia wyroku wygłosił też rzecznik NSA:

Oznacza to, że sądy administracyjne obu instancji uznały, iż zaskarżona decyzja odmawiająca wpisania do rejestru stanu cywilnego aktu małżeństwa osób tej samej płci była zgodna z prawem. Nie ma możliwości wpisania do rejestru stanu cywilnego aktu małżeństwa tej samej płci – 3 listopada 2020 roku,  sędzia Sylwester Marciniak w rozmowie z PAP.

W odniesieniu do wyroku, w sposób co najmniej dziwny, jak na prawomocnych przegranych w postępowaniu administracyjnym, zachowali się sami homoseksualiści, którzy po porażce usiłowali ogłosić triumf, całkowicie pomijając przedmiot skargi i zasadniczą treść wyroku:

Naczelny Sąd Administracyjny na naszej rozprawie ostatecznie stwierdził, że Konstytucja RP nie zabrania małżeństw jednopłciowych. To znaczy, że Zbigniew Ziobro, Przemysław Czarnek i inni przez lata mówili w tym temacie nieprawdę. Dziś mamy to na piśmie.

Pomijając polityczne konteksty i ataki polityczne, zawarte w tej wypowiedzi, co jest stałym elementem funkcjonowania pary homoseksualistów, uznawanych również za influencerów, trzeba jeszcze raz podkreślić, że NSA wydał wyrok w zupełnie innym przedmiocie i co więcej orzekł, że obecny stan prawny wyklucza rejestrację tzw. związków jednopłciowych. Fakt ten potwierdza nie tylko pełna treść uzasadnienia, którą para homoseksualistów poszatkowała na swoje ideologiczne i osobiste potrzeby, ale kolejny raz głos zabrał rzecznik NSA, tym razem odnosząc się bezpośrednio do wpisu skarżących. Sędzia Marciniak wyraźnie podkreślił, że przedmiotem sprawy była kwestia odmowy wpisania aktu małżeństwa do rejestru, a nie dopuszczalność małżeństw tej samej płci w polskim porządku prawnym.

Co zatem tak naprawdę orzekł NSA? Najkrócej mówiąc NSA oddalił skargę pary homoseksualistów stwierdzając, że konstytucja mówi o szczególnej ochronie rodziny, co nie blokuje zmian ustawowych w zakresie uregulowania związków tej samej płci, ale pozostałe ustawy, czyli polskie prawo nie pozostawia wątpliwości, że małżeństwo to związek kobiety i mężczyzny.

Nie wierzymy nikomu, nie wierzymy w nic! Patrzymy na fakty i wyciągamy wnioski!