Adam Giza to modelowy i żywy dowód na to, że dziennikarzem może zostać dosłownie każdy, chociaż nie każdy by chciał. Giza zaczynał jako „pogodynek” w programie TVP 1 “Dzień dobry, Polsko!”. Później przeniósł się do pasma śniadaniowego TVP Info i w cyklach “Wstaje dzień” oraz “O tym się mówi”, opowiadał jak wyszorować baterię umywalki za pomocą sody oczyszczonej. Pomimo pracy w TVP, poza najbliższą rodziną, niewielu Gizę rozpoznawało i kojarzyło, dopiero gdy nastał czas „pandemii”, ujawnił się nowy talent i kompetencja śniadaniowego prezentera pogody.
Okazało się, że Adam Giza jest wybitnym znawcą w dziedzinie medycyny, tak jak większość ekspertów z tamtego okresu na przykład biolog Krzysztof Pyrć albo weterynarz Tomasz Dzieciątkowski. W TVP Info powstała nowa formuła dziennikarska, którą nazwano “Koronawirus Poradnik” i to właśnie tutaj Giza zbudował swoją popularność i zdobył tytuł „Medycznego Dziennikarza Roku”, czym wielokrotnie się chwalił w mediach społecznościowych, a nawet zaapelował o zwiększenie popularności:
Kochani… coś trzeba zmienić!
Setki programów medycznych, tysiące minut nagrań lekarzy, rozliczne eksperymenty, wzbudzające milionową popularność – jak słynny „występ z dezodorantem” i tylko 5000…obserwujących…Pomożecie? p.s liczę na Was! Szczerze Was lubiąc 🥸🥳 pic.twitter.com/p8N8hOY3xg
— Adam Giza (@adam_giza) October 24, 2023
Przed publikacją samochwalczego apelu Giza miał ponad 5000 Obserwujących, dziś 31 listopada 2023 roku, Obserwujących nie tylko nie przybyło, ale ich liczba spadła do 4 786. Giza zupełnie się tym nie przejął i postanowił dalej walczyć, tym razem na froncie ściele medialnym. Ambitny prezenter, zwany też „sympatycznym prezenterem” rozesłał do mediów swoje CV i do wszystkich wymienionych osiągnięć dołączył jeszcze: program “Info Med”, “Panoramę” w TVP 2 oraz udział w redagowaniu “Wiadomości” na antenie TVP 1. Szczególnie te dwie ostatnie pozycje nie pomogą Adamowi Gizie w poszukiwaniu nowej pracy lub próbie utrzymania się w TVP pod nowymi rządami. Dlatego też prezenter w CV wyraźnie zaznaczył, że on tylko wykonywał rozkazy i w ogóle na polityce się nie zna:
Realizowałem w “Wiadomościach” wyłącznie materiały medyczne, bez cienia polityki! Wziąłem to stanowisko tylko dlatego, że program ten ma ogromny zasięg! Robiłem wszystko aby 2-2,5 mln ludzi mogło się dowiedzieć jak walczyć z daną chorobą i jak jej unikać. To była misja w czystej postaci! Nigdy nie zajmowałem się polityką – chorują wszyscy od liderów PO po zwolenników PIS. Nie oceniałem także jaki materiał emitowany jest w “Wiadomościach” przed i po moim medycznym.
Potencjalni pracodawcy mają ciężki orzech do zgryzienia, trudno będzie dać wiarę tak wybitnemu dziennikarzowi, który zna się na wszystkim, że na polityce akurat się nie zna i nie wiedział, w czym brał udział. W tej intencji Giza wysmarował oddzielny i obszerny wątek, w którym wyjaśnił, jak bardzo jest genialny i potrzebny:
Adam Giza został odznaczony przez “Stowarzyszenie Dziennikarzy dla Zdrowia”, dwukrotnie tytułem “Medyczny Dziennikarz Roku” oraz najwyższym wyróżnieniem “Mistrz Telewizyjnego Przekazu” 2022. Poza tymi nagrodami został także odznaczony przez najwybitniejszego obecnie otolaryngologa świata profesora Henryka Skarżyńskiego nagrodą “Perspektywa Medycyny” – w kategorii media. Wydaje się zatem, że trudno szukać bardziej apolitycznego programu na antenach Telewizji Polskiej w minionych latach. Moja popularność oraz główne zadania na antenie TVP nie mają nic wspólnego z polityką. W żadnym moim programie nigdy nie krytykowaliśmy systemu zdrowia ani nie odnosiliśmy się do polityki. Ba! – zapraszaliśmy lekarzy którzy sympatyzowali z każdą władzą – od lewej do prawej, nigdy nie miało to dla nas znaczenia, czy lekarz chodzi na marsze KODu, czy Marsze Rodziny. Liczyła się tylko jego medyczna pozycja i wiedza.
Czego, jak czego, ale asertywności oraz wiary we własne siły to panu Adamowi nie brakuje, jest to tak dalece zaawansowana miłość własna, że aż żałosna. Kolejny raz się przekonujemy, że telewizyjni eksperci, nawet w randze „Medycznego Dziennikarza Roku”, poza umiejętnością odczytywania komunikatów z promptera i nachalnym promowaniem własnej osoby, żadnych innych umiejętności nie posiadają. Gdyby rzeczywiście Adam Giza był tak wybitny, jak sam siebie widzi, to nie on mediów, ale media jego zasypałyby setkami atrakcyjnych propozycji.
Nie wierzymy nikomu, nie wierzymy w nic! Patrzymy na fakty i wyciągamy wnioski!
Obsługa obozów koncentracyjnych też „tylko wykonywała rozkazy”…