Foto: news.sky.com

13 kwietnia w Massachusetts aresztowano Jack Teixeira, 21-letniego członka Gwardii Narodowej Massachusetts Air, który miał opublikować poufne dokumenty na grupie czatu pod nazwą Thug Shaker Central. Dokumentacja zawierała ściśle tajne informacje, między innymi dotyczące konfliktu zbrojnego na Ukrainie. Początkowo władze amerykańskie i ukraińskie mówiły o rosyjskiej prowokacji i manipulacji, ale ostatecznie okazało się, że za ujawnieniem autentycznych danych wywiadowczych stoi pilot pierwszej klasy Jack Douglas Teixeira.

Służby specjalne USA bardzo ostrożnie i oszczędnie komentują sprawę, prokurator generalny Merrick B. Garland, poinformował jedynie, że doszło do aresztowania, a pilot w najbliższym czasie zostanie oskarżony i stanie przed Sądem Okręgowym w Massachusetts. Główny zarzut postawiony przez prokuraturę to: nieautoryzowane usuwanie, przechowywanie i przesyłanie niejawnych informacji dotyczących obrony narodowej, co wiąże się naruszeniem amerykańskiej ustawy o szpiegostwie.

Nagranie z aresztowania Jacka Teixeira

W USA największe zdziwienie budzi jednak to, że tak młody człowiek i szeregowy żołnierz dysponował poufną wiedzą, którą w dodatku udostępnił na czacie odwiedzanym przez nastoletnich miłośników gier komputerowych. Śledczy z FBI na razie nie potrafią tego wyjaśnić, jak również wskazać motywu sprawcy, ale wydaje się, że ta dość dziwna sprawa ma proste wyjaśnienie, które zresztą oficjalnie ogłosił prezydent Joe Biden. Zdaniem Waszyngtonu przesłane do Internetu pliki nie mają większego znaczenia ani dla bezpieczeństwa USA, ani dla przebiegu walk na Ukrainie. Bardzo podobne, wręcz identyczne stanowisko zajmuje Ukraina.

Z jednej strony można uznać, że jest to rozpaczliwa próba rozmycia afery, ale z drugiej ujawnione pliki nie zawierają danych, które w mniejszym lub większym stopniu nie byłby wcześniej przez analityków publicznie omawiane. Trudno też dać wiarę, aby dokumenty najwyższej wagi państwowej przechodziły przez biurka i komputery niemalże kadetów, czy w polskiej nomenklaturze wojskowej, podchorążych. Zarówno poziom dostępu, jak i zawartość dokumentacji wskazują na to, że nadanie im klauzuli „tajne” i „ściśle tajne” więcej ma wspólnego z biurokratyczną nadgorliwością, niż zasadami zachowania bezpieczeństwa.

Praktycznie żaden aspekt tej sprawy nie wygląda poważnie, a już najmniej poważny jest sam szpieg i jego działania. 21-letni Jack Teixeira chciał zostać wirtualnym generałem nastolatków, którzy z kolei byli żołnierzami i komandosami na frontach gier komputerowych. Teixeira od początku ogłosił się liderem niewielkiej czat-grupy i zaczął skupiać na sobie uwagę. Z czasem młodociani użytkownicy znudzili się jego opowieściami i wtedy Thug Shaker Central znany też jako OG, czyli Teixeira, zaczął partiami przesyłać strony raportów wywiadowczych. Tym aktem desperacji też nie zrobił większego wrażenia, bo jaki nastolatek będzie się wgłębiał w „papiery”, za to ściągnął na siebie uwagę służb, a te zakończyły jego żołnierską i internetową karierę.

Poziom infantylności i groteskowe próby budowania autorytetu z pewnością związane są z domem rodzinnym Jacka Teixeira. Jego ojczym Tom Dufault przeszedł na emeryturę po 34 latach zawodowej służby w U.S. Army, gdzie dorobił się stopnie starszego sierżanta. Matka Dawn Dufault również jest związana z wojskiem, pracowała w organizacjach non-profit wspierających weteranów i w Departamencie Usług dla Weteranów Massachusetts. Najbliższe otoczenie i grono znajomych młodego Teixeira określało go, jak żarliwego patriotę, katolika i miłośnika broni palnej. Najwyraźniej młodzieniec nie poradził sobie ze swoimi ambicjami i marzeniami i być może oczekiwaniami rodziców, dlatego próba szybkiego i łatwego budowania autorytetu, skończyła się dla niego fatalnie.

Nie wierzymy nikomu, nie wierzymy w nic! Patrzymy na fakty i wyciągamy wnioski!