Foto: PAP / Marcin Obara

W ubiegłym tygodniu, po trzech latach najdłuższej w dziejach ludzkości pandemii COVID-19, Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) zniosła stan zagrożenia zdrowia publicznego ogłoszony w 2020 r. Trudno uwierzyć, ale ta decyzja nie gościła na czołówkach portali internetowych i mediów tradycyjnych, chociaż przez dwa lata praktycznie każdy dzień był wypełniony informacjami na temat COVID-19. Za to większego zdziwienia nie może budzić fakt, że pięciominutowa gwiazda nowej pandemii, jaką była małpia ospa, w ogóle przepadła w medialnym szumie.

Tymczasem Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) czuwa i podejmuje racjonalne kroki, w odpowiednim czasie, chroniąc siebie i innych. Parę dni temu zapadła kluczowa decyzja w sprawie wspomnianej małpiej ospy i była ona tożsama z decyzją w sprawie COVID-19. WHO zniosła stan zagrożenia dla zdrowia publicznego nałożony 23 lipca ubiegłego roku, w związku z wybuchem epidemii małpiej ospy. Radosną nowinę przekazał sam szef organizacji Tedros Adhanom Ghebreyesus:

Komitet nadzwyczajny odbył wczoraj swoje piąte spotkanie i zalecił mi, abym ogłosił zakończenie stanu zagrożenia zdrowia publicznego o zasięgu międzynarodowym. Zgodziłem się na to zalecenie. Oświadczam, że ospa małp nie jest już globalnym stanem zagrożenia zdrowia publicznego

Skoro WHO seriami odwołuje stan zagrożenia zdrowia publicznego o zasięgu międzynarodowym, to wypadałoby wyjaśnić czym ów stan jest. W skrócie to PHEIC, a bardziej opisowo to oficjalne stanowisko WHO dotyczące nadzwyczajnych wydarzeń stwarzających zagrożenie dla zdrowia publicznego wielu państw, w związku z rozprzestrzenianiem się zakaźnej choroby, której zapobieganie wymaga skoordynowanych działań międzynarodowych. Decyzja WHO o ogłoszeniu PHEIC jest więżąca dla wszystkich państw członkowskich i wynika z przepisów wprowadzonych w 2005 roku.

Pierwszy przypadek małpiej ospy na kontynencie europejskim stwierdzono 7 maja 2022 roku, zakażony Brytyjczyk wrócił do Wielkiej Brytanii po pobycie w Nigerii. W Polsce pierwszy pacjent zachorowała 10 czerwca 2022 roku i był hospitalizowany w Wojewódzkim Szpitalu Zakaźnym w Warszawie.

Według danych WHO, w czasie światowej epidemii małpiej ospy odnotowano 87 000 przypadków zakażeń, które w 140 przypadkach zakończyły się zgonem na terenie 111 krajów. Liczby mogłyby robić wrażenie, gdyby dotyczyły księstwa Monaco albo Wysp Owczych, natomiast w kontekście światowej pandemii zmusiły WHO do odwołania zagrożenia. Dodatkowym argumentem było też gwałtowne obniżenie liczby zakażeń. Statystyki zakażeń dla ostatnich trzech miesięcy były o 90% niższe niż w poprzednim kwartale.

Nie wierzymy nikomu, nie wierzymy w nic! Patrzymy na fakty i wyciągamy wnioski!