Foto: Jakub Kamiński / PAP

Takie cuda się zdarzają i aż dziwne, że niewiele się o nich mówi. Na fali nachalnej promocji pojazdów elektrycznych i nowych regulacji Unii Europejskiej dotyczących zakazu sprzedaży pojazdów spalinowych, w Paryżu dokonał się mały przewrót kopernikański. W związku z licznymi skargami na elektryczne hulajnogi poruszające się po ulicach i chodnikach francuskiej stolicy, władze miasta zorganizowały referendum, a jego wynik był szokująco jednoznaczny.

Pomimo tego, że frekwencja wyniosła zaledwie 7,46 procent, co w polskich realiach prawnych nie mogłoby mieć żadnego przełożenia na decyzje administracyjne, to mer Paryża i tak postanowiła uszanować opinię 89 procent głosujących, którzy głosowali przeciw wynajmowi znienawidzonych hulajnóg. Referendum odbyło się w niedzielę, 2 kwietnia 2023 roku i po jego zakończeniu Anne Hidalgo oświadczyła, że będzie szanować zdanie paryżan bez względu na niski poziom frekwencji:

Obywatele opowiedzieli się jasno przeciwko elektrycznym hulajnogom. Od 1 września w Paryżu nie będzie wynajmu hulajnóg. To zwycięstwo lokalnej demokracji – oświadczyła zaraz po zakończeniu referendum.

Nie trudno się domyślić, że pani mer sama nie jest zwolenniczką tych elektrycznych pojazdów i ma ku temu dość poważne podstawy. Z danych paryskiej policji wynika, że w ubiegłym 2022 roku doszło aż do 400 wypadków z udziałem elektrycznych jednośladów i deskorolek. W policyjnych statystykach nie pojawiło się odróżnienie statusu własności i nie wiadomo jaka liczba wypadków została spowodowana przez pojazdy wypożyczone, a jaka przez prywatne, ale na Anne Hidalgo ten brak też nie wywołał większego wrażenia i nic nie wskazuje, aby chciała zmienić zdanie.

Niecodzienne referendum w Paryżu wywołało również spore zamieszanie w innych państwach, jak donoszą niemieckie media wielu włodarzy miast na w Republice Federalnej z dużym zainteresowaniem śledziło paryskie głosowanie. Jednak póki co burmistrzowie największych niemieckich miast bardziej straszą przykładem Paryża niż przymierzają się do wprowadzenia podobnych zmian. Burmistrz Monachium Dieter Reiter wyraził nadzieję, Paryż będzie:

(…) dzwonkiem alarmowym dla wszystkich, którzy chętnie korzystają z elektrycznych hulajnóg, jak i dla wypożyczalni (…) ważne jest ostrożne korzystanie z elektrycznych hulajnóg oraz że to od nich zależy, czy e-hulajnogi mają w Monachium przyszłość czy nie.

Dużo odważniej do problemu podchodzą związkowcy niemieckiej policji GdP, którzy domagają się wprowadzenia znacznie ostrzejszych przepisów dla użytkowników elektrycznych hulajnóg.

Z naszego punktu widzenia należy przeanalizować skuteczne możliwości zwiększenia bezpieczeństwa, w tym wyższe kary, częstsze pouczenia czy zakaz korzystania po spożyciu alkoholu – oświadczył wiceprzewodniczący związku Michael Mertens agencji Redaktionsnetzwerk Deutschland (RND).

Najważniejszą postulowaną zmianą ma być ograniczenie prędkości do 15 km/h, ale te i wszelkie inne propozycje na razie są przedmiotem debaty publicznej, bez konkretnego projekty ustawy. W Polsce zaostrzenia dotyczące używania hulajnóg już zostały wprowadzone i najważniejsze z nich znajdują się w:

Art. 33a. Prawo o ruchu drogowym [Obowiązki kierującego hulajnogą elektryczną]

1. Kierujący hulajnogą elektryczną jest obowiązany korzystać z jezdni, po której ruch pojazdów jest dozwolony z prędkością nie większą niż 30 km/h, w przypadku gdy brakuje drogi dla rowerów, drogi dla pieszych i rowerów oraz pasa ruchu dla rowerów.

2. Korzystanie z drogi dla pieszych przez kierującego hulajnogą elektryczną jest dozwolone wyjątkowo, gdy droga dla pieszych jest usytuowana wzdłuż jezdni, po której ruch pojazdów jest dozwolony z prędkością większą niż 30 km/h, i brakuje drogi dla rowerów, drogi dla pieszych i rowerów oraz pasa ruchu dla rowerów.

3. Kierującemu hulajnogą elektryczną zabrania się:

1) ciągnięcia lub holowania innego pojazdu;
2) przewożenia innej osoby, zwierzęcia lub ładunku;
3) jazdy po jezdni, z wyjątkiem korzystania z:

a) pasa ruchu dla rowerów,
b) przejazdu dla rowerów,
c) jezdni, po której ruch pojazdów jest dozwolony z prędkością nie większą niż 30 km/h, w przypadku gdy brakuje drogi dla rowerów, drogi dla pieszych i rowerów oraz pasa ruchu dla rowerów.

Nie wierzymy nikomu, nie wierzymy w nic! Patrzymy na fakty i wyciągamy wnioski!