Foto: Screnn ze strony UW

Wojny internetowe to nieodłączna część Internetu i najczęściej przebiegają według znanego podwórkowego schematu: „to ty jesteś głupi”. Jeden z użytkowników portalu Twitter postanowił zmodyfikować podwórkową wersję zniewagi i napisał, że Jakub Wiech jest mądry. Dokładnie wyglądało to tak, że influencer Wiech został nazwany naukowcem, a na dowód „oszczerca” przytoczył wpis ze strony Uniwersytetu Warszawskiego w wersji angielskiej, gdzie pod nazwiskiem infulancera pojawia się angielski zwrot „academic”.

Co ciekawe przed Twitterowym dowcipnisiem Adim, sam Wiech obwieścił całemu światu, że będzie wykładowcą, powołując się dokładnie na ten sam zapis na stronie internetowej UW:

Jak widać na załączonym obrazku do wielu naukowców przypisany jest angielski „academic”, czyli naukowiec/wykładowca, co jest tłumaczeniem nie tylko wyszukiwarki, ale wielu innych słowników. Wprawdzie można się spierać, czy UW zastosował właściwe angielskie słowo, które rzeczywiście ma wiele znaczeń, w tym odnosi się do naukowca, ale z tłumaczenia samego Jakuba Wiecha można się jedynie pośmiać. Zainteresowany twierdzi, że „academic” należy tłumaczyć jako: „Wiech kończący doktorat na UW”.

Do czego w takim razie odnosi się „academic” przy nazwiskach profesorów i doktorów wykładających na UW, Wiech już nie tłumaczy, pewnie dlatego, że do kończenia doktoratów na pewno się nie odnosi. Cała sprawa wydaje się tym bardziej groteskowa, że pana Jakuba Wiecha wielokrotnie podpisywano w sposób całkowicie oderwany od jego wykształcenia i statusu naukowego, na przykład „ekspert do energetyki”.

Foto: Screen TVP

Bywał też ekspertem od „spraw gospodarczych”.

Foto: Screen TVP

 

Jednak najczęściej Wiech występuje, jako ekspert od klimatu, na co również nie posiada żadnego „papieru”. Spór o naukowca (Adi

) budzi szczególną konsternację, jeśli sobie uświadomimy, że ludzkości nie jest znany ani jeden wpis Jakuba Wiecha, nawet paleontologiczny sprzed 100 000 lat, który by te kłamstwa „eksperckie” przy jego nazwisku prostował.

Cóż takiego się stało, że nagle influencerowi zaczął przeszkadzać naukowiec? Prawdopodobnie chodzi o to, że kolejny raz użytkownicy Internetu wskazali na całkowity brak kompetencji „eksperta”, który teraz będzie wykładowcą od prawa klimatu na UW. Kwalifikacje influencera Wiecha mnożą się niczym grzyby po deszczu, ale żaden dyplom naukowy za tym nie idzie i jak słyszymy doktorat dopiero się kończy. Pewnie stąd ta nerwowość i rozpaczliwe słowotwórstwo.

Nie wierzymy nikomu, nie wierzymy w nic! Patrzymy na fakty i wyciągamy wnioski!