Fot: PAP/I. Sobieszczuk
Urodził się jako Wiktor Siergiejewicz Gorbaczow, ale jego dziadek, z sobie tylko wiadomych powodów zmienił imię chłopca na Michaił. Gorbaczow uchodził za reformatora komunizmu, za jago rządów powstały takie terminy jak „pierestrojka” i „głasnost”, czyli przebudowa i jawność. W latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku była to niewątpliwie duża zmiana, niespotykana w historii ZSRR, niemniej jednak pamiętać trzeba, że Gorbaczow był komunistą od wczesnych lat dzieciństwa do samego końca i zawsze rządził komunistycznym krajem. 11 marca 1985 Michaił Gorbaczow został wybrany na sekretarza generalnego KC KPZR, a w maju 1989 został jedynym prezydentem w historii ZSRR.
Za próbę wprowadzanie reform i ocieplenie stosunków z Zachodem, szczególnie zerwanie z wyścigiem zbrojeń, 15 października 1990 roku otrzymał Pokojową Nagrodę Nobla. Niespełna trzy miesiące później 12 stycznia 1991, po upadku litewskiego rządu, Gorbaczow wysłał na Litwę ultimatum, w którym straszył interwencją zbrojną, jeśli Litwa nie przyjmie konstytucji ZSRR. W tym samym czasie Armia Radziecka wtargnęła do najważniejszych budynków państwowych w Wilnie i zajęła wieże telewizyjną. Agresywne działania Gorbaczowa i Armii Radzieckiej już następnego dnia doprowadziły do protestów na Litwie, 13 stycznia 1991 roku w wyniku zamieszek przed wieżą telewizyjną zginęło 14 osób, a 702 odniosło rany.
Tragicznie wydarzenia na Litwie były początkiem końca władzy Gorbaczowa, 19 sierpnia 1991 roku wybuchł pucz moskiewski, zorganizowany przez komunistycznych spiskowców. Wprawdzie bunt zakończył się całkowitą porażką puczystów, ale Gorbaczowa stracił swoją pozycję zarówno na szczytach władzy, jak i w oczach Rosjan. Inicjatywę przejął inny znany radziecki reformator Borys Jelcyn, który 8 grudnia 1991 roku został prezydentem nowego tworu państwowego pod nazwą Wspólnota Niepodległych Państw. W tej sytuacji Gorbaczow został prezydentem nieistniejącego państwa ZSRR i 25 grudnia 1991 roku złożył lub raczej został zmuszony do złożenia urzędu. W jednym z ostatnich wywiadów, dla rosyjskiej agencji TASS Michaił Gorbaczow wyraził głęboki żal z powodu upadku ZSRR:
Ale nawet po puczu, kiedy republiki ogłosiły niepodległość, a stanowisko prezydenta ZSRR zostało poważnie osłabione, wierzyłem, że Związek może zostać zachowany. I zaproponowałem utworzenie Związku Suwerennych Państw. (…) Podpisałem dekret o dymisji prezydenta ZSRR, myślę, że nie mogłem wówczas postąpić inaczej.
Nie wierzymy nikomu, nie wierzymy w nic! Patrzymy na fakty i wyciągamy wnioski!