Upolityczniona PKW odebrała środki PiS, grzmią działacze i wyborcy partii! Dokładnie chodzi o zwrot za kampanię parlamentarną, natomiast upolitycznienie PKW nastąpiło po zmianach ustawowych wprowadzonych przez PiS. Wcześniej komisja składa się z sędziów sądów powszechnych, obecnie członków komisji wybiera parlament. Intencja tej zmiany była jasna, chodziło o to, aby „kasta” nie mogła wpływać na wyniki wyborów.
Niestety główne założenie nowelizacji przepisów: „będziemy rządzić wiecznie”, okazało się nazbyt ambitne i optymistyczne. Skutkiem tego jest okrojenie zwrotu pieniędzy za kampanię parlamentarną z 2023 roku. PiS zamiast 38 milionów dostanie 28 milionów i jeszcze będzie musiało zwrócić 3,6 miliona zakwestionowanych środków. Taki stan prawny obowiązuje tu i teraz, ale wiadomo, że PiS się od decyzji PKW odwoła do Izby Nadzwyczajnej Kontroli i Spraw Publicznych, gdzie ma własną „kastę”. Ostatnie istotne wyjaśnienie dotyczy samej subwencji i co najważniejszej w tej kwestii PKW jeszcze się nie wypowiedziała.
Prawdopodobieństwo, że PiS straci w całości subwencję na okres pełnej kadencji parlamentarnej, jest scenariuszem mało realnym, niemniej jednak w tym kierunku aktyw partyjny nakręca emocje. W takich przypadkach następują tradycyjne podziały, zwolennicy problemu nie widzą, chociaż problem z wykorzystaniem środków publicznych w kampanii PiS był widoczny gołym okiem. Przeciwnicy i jednocześnie fani partii konkurencyjnych dal odmiany widzą same grzechy i własną świętość. Naturalnie w produkcji hipokryzji i groteski, połączonej z ignorancją, niezastąpieni są politycy i w tym przypadku złoty medal należy się „ministrze” edukacji Barbarze Nowackiej, która wygłosiła takie oto kuriozum:
– My jako @Campus_Polska nie dotknęliśmy ani złotówki z publicznych pieniędzy. Byli sponsorzy, byli wspierający, były samorządy. Wszystko jest jawne – @barbaraanowacka o finansowaniu Campus Polska w programie @Graffiti_PN. @marcinfijolek https://t.co/u2SeklYuPz
— PolsatNews.pl (@PolsatNewsPL) August 30, 2024
Trudno uwierzyć, że „ministra” edukacji nie zna podstawowych pojęć, ale jeszcze trudniej uznać, że wiedziała, co mówi i celowo pogrążyła własną partię. Jest prawie pewne, że pani Nowacka nie miała pojęcia, co to są środki publiczne, którymi między innymi dysponuje samorząd. Na kolejne bardzo ważne aspekty w sprawie finansowania kampanii wyborczej KO zwrócił uwagę prezes PiS:
Na to mogę panu odpowiedzieć tak, że co do konkretności tych dowodów to można by to tylko i wyłącznie ocenić, jeżeli by przyjąć np. porównanie z Kampusem. (…) Porównanie z tą akcją, walki z sepsą (Jerzego – red.) Owsiaka i bardzo wielu innych wydarzeń. (…) Użycie środków publicznych – bo ja przypominam, że środki samorządowe też są środkami publicznymi – i, ci którzy np. twierdzą, że Campus Polska nie był ze środków publicznych – był. Bo tam angażowały się samorządy, nie mówiąc już o tym, że korzystanie w czasie kampanii ze środków zagranicznych jest w ogóle całkowicie zakazane – Jarosław Kaczyński na konferencji prasowej.
O ile Jarosław Kaczyński w odniesieniu do zachowań komitetu wyborczego PiS jest co najmniej subiektywny, a w rzeczywistości zamyka oczy na ewidentne przekroczenie granic, to w kwestii finansowania kampanii KO ma całkowitą i precyzyjną rację. PKW w całości zignorowała akcję Owsiaka, ewidentnie wspierającego KO, w dodatku ze środków WOŚP. Środki samorządowe to rzecz jasna środki publiczne i wreszcie kampanię mogą wspierać wyłącznie osoby zamieszkałe na terenie Polski, natomiast nie mogą osoby fizyczne i podmioty zagraniczne.
Prawdziwie niezależna PKW powinna dać ostrzeżenie PiS mniej więcej w takim wymiarze kary, jaki ostatecznie został ogłoszony, ale jednocześnie taki sam lub skorygowany wymiar kary, w zależności od skali naruszeń, należało zastosować wobec komitetu KO. Dlaczego stało się inaczej i PKW popatrzyła zezem na poszczególne komitety? Na tak banalne pytanie każdy obywatel z łatwością udzieli sobie odpowiedzi, jeśli tylko nie ma przesłoniętych oczu i półkuli mózgowych partyjnymi szyldami.
Nie wierzymy nikomu, nie wierzymy w nic! Patrzymy na fakty i wyciągamy wnioski!