Liban to jedno z tych państw, w którym praktycznie nie milkną strzały i wybuchy, a w ostatnich dniach sytuacja dodatkowo się zaogniła, z powodu izraelskiego odwetu, za zamach Hezbollahu. W tej chwili jest to jedno z bardziej niebezpiecznych miejsc, nie tylko w regionie, ale i na świecie, dlatego też wielu obcokrajowców przebywających w Libanie chce wrócić do swoich krajów.
Sytuacja zaogniła się w sobotę, gdy na Wzgórza Golan spadły rakiety, a władze izraelskie obwiniły z ten atak Hezbollah. Nalot rakietowy na miasteczko Madżdal Szams był tragiczny w skutkach, zginęło 12 osób i ponad 30 zostało rannych. Co więcej rakiety spadły na boisko piłkarskie, dlatego wszystkie ofiary to dzieci albo młodzież w wieku od 10 do 20 lat. Hezbollah stanowczo zaprzecza, że dokonał ataku na Wzgórze Golan, ale Izrael w te zapewnienia nie uwierzył i przeprowadził serię nalotów na Liban, które z kolei doprowadziły do odwołania wielu lotów cywilnych.
Podobna sytuacja miała miejsce jesienią ubiegłego roku w samym Izraelu, ale wówczas polski rząd sprowadził do kraju wszystkich Polaków chcących opuścić niebezpieczne miejsce. W odpowiedni sposób zachowała się też polska ambasada w Izraelu, która wydała następujący komunikat:
Ministerstwo Obrony Narodowej wysłało z Polski do Izraela pierwsze trzy samoloty w celu ewakuacji polskich obywateli z lotniska w Tel Awiwie. Osoby, które zostaną tymi samolotami zabrane do kraju, będą o tym poinformowane.
W pierwszej kolejności Polska wysłała dwa samoloty transportowe C-130 Hercules i wojskowego Boeinga, dzięki czemu przeprowadzono sprawną ewakuację. W ramach operacji „Neon” loty do Izraela były powtarzane, aż do skutku, czyli do ostatniego pasażera i dzięki temu Polska była jedynym krajem, który przeprowadził tak sprawną ewakuację. Pojawili się jednak malkontenci, przeważnie o określonej orientacji politycznej i narzekali na brak komfortu, niewygodne pozycje w wojskowych samolotach, czy też brak możliwości przewiezienia większych bagaży. Opinie te należy uznać za kuriozalne, ale okazuje się, że nowa władz potrafiła zlikwidować wszelkie niedogodności, razem z lotami ewakuacyjnymi.
‼️W przypadku odwołania lotu, domagaj się od swojej linii lotniczej nowego biletu na najbliższy możliwy lot. Konsul nie ma możliwości interwencji w tej sprawie. @PolakZaGranica pic.twitter.com/ZBAKXlhibL
— Embassy of Poland in Lebanon (@PLinLebanon) July 28, 2024
Z komunikatu ambasady w Libanie, która jak każda ambasada podlega rządowi, czy ściślej mówiąc MSZ, wynika jasno, że „trzeba było się ubezpieczyć”. Niesławne słowa wypowiedziane przez premiera Włodzimierza Cimoszewicza w czasie wielkiej powodzi, regularnie są przytaczane w podobnych okolicznościach. Drugi cytat to: „Ja wam wójta nie wybierałem”, w tym przypadku wystarczy wójta zamienić na szefa MSZ i gotowe. A słowa te wypowiedział sam Donald Tusk, który od ponad tygodnia milczy i niczym się nie zajmuje. Do poprzedniej władzy można zgłaszać setki pretensji, jednak z pewnością nie zostawiała Polaków w niebezpieczeństwie, a wręcz popisowo i trochę teatralnie udzielała pomocy. Donald Tusk i jego ekipa nie są znani z takich zachowań.
Nie wierzymy nikomu, nie wierzymy w nic! Patrzymy na fakty i wyciągamy wnioski!