Foto: Polsat News
Nie najlepiej zaczął się tydzień dla prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego, który dziś rano, 12 grudnia 2022 roku musiał się stawić w Prokuraturze Regionalnej w Szczecinie. Rafał Trzaskowski został przesłuchany, póki co, w roli świadka, a sprawa dotyczy jego pracownika, szefa biura bezpieczeństwa stołecznego ratusza Michała Domaradzkiego i znanej z publicznych wystąpień prokurator Ewy Wrzosek. Według ustaleń prokuratury, pani Wrzosek miała przekazywać osobom trzecim informacje z akt toczących się postępowań przygotowawczych.
Takie działania w świetle prawa są przestępstwem w opisanym w kodeksie karnym:
Art. 241. [Naruszenie tajemnicy postępowania przygotowawczego lub rozprawy]
1. Kto bez zezwolenia rozpowszechnia publicznie wiadomości z postępowania przygotowawczego, zanim zostały ujawnione w postępowaniu sądowym, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
2. Tej samej karze podlega, kto rozpowszechnia publicznie wiadomości z rozprawy sądowej prowadzonej z wyłączeniem jawności.
Działania prokuratury nie ograniczyły się do przesłuchań, ale zostały podjęte bardziej radykalne kroki, między innymi zatrzymano pana Michała Domaradzkiego i zawieszono w obowiązkach na pół roku panią prokurator Ewę Wrzosek. Dlaczego prokuratura wezwała też Rafała Trzaskowskiego? Ponieważ śledczy chcą ustalić, czy końcowym odbiorcą informacji prawnie chronionych nie był sam prezydent stolicy. Wydaje się to dość prawdopodobne, z tej racji, że informacje miały dotyczyć serii wypadków autobusowych, w tym najgłośniejszego i tragicznego wydarzenia na Moście Grota-Roweckiego. W 2020 roku Miejski autobus prowadzony przez kierowcę po amfetaminie spadł z wiaduktu, co doprowadziło do śmierci jednej osoby, a wiele innych zostało rannych. Rzecz się działa w czasie kampanii prezydenckiej i był to jeden z ważniejszych tematów uderzających w wizerunek Rafała Trzaskowskiego, któremu zarzucano fatalne zarządzanie warszawską komunikacją.
Komentując sprawę Rafał Trzaskowski zachowuje się bardzo standardowo i odwołuje się do ulubionego przez polityków argumentu „sprawa jest polityczna”, ale jednocześnie deklaruje współpracę z prokuraturą.
Zostałem wezwany przez prokuraturę w charakterze świadka. W ostatnich latach zapytań ze strony różnych organów państwa w kierunku miasta stołecznego Warszawy było kilka tysięcy. My zawsze współpracujemy z organami ścigania, z prokuraturą, ze służbami. W moim poczuciu ta sprawa ma podłoże czysto polityczne. Jakoś tak jest, że z kampanii wyborczej wyciągane są różnego rodzaju pytania i problemy. Moi współpracownicy byli wielokrotnie przesłuchiwani w sprawach dotyczących kampanii, moim zdaniem bez żadnych podstaw. Stawiłem się tutaj i będę odpowiadał na pytania prokuratury – 12 grudnia 2022 roku, prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski po przesłuchaniu w Prokuraturze Rejonowej w Szczecinie.
Z kolei prokuratura ogranicza się do lakonicznych komunikatów:
Pan prezydent Warszawy może dysponować informacjami istotnymi dla tego postępowania – 12 grudnia 2022 roku, rzecznik prasowy Prokuratury Regionalnej w Szczecinie Marcin Lorenc.
Nie wierzymy nikomu, nie wierzymy w nic! Patrzymy na fakty i wyciągamy wnioski!