Foto: https://www.se.pl

O nieznanej godzinie, ale za to w znanym miejscu, przy Dominikańskiej 19C w Warszawie, tuż nad dachem siedziby Fundacji WOŚP, rozstąpiło się niebo. Nadzwyczajnemu zjawisku towarzyszyły bezgłośne fajerwerki, które wcale nie krzywdzą zwierząt. Gdy dopalała się ostania iskierka na nieboskłonie ukazało się ogromne czerwone serce Fundacji WOŚP, a z niego wyskoczyło 134 kilobajty pozłacanej wiadomości nadanej pocztą elektroniczną. Mejl wdarł się do komina willi WOŚP i kanałami wentylacyjnymi dotarł do serwera, gdzie na jakiś czas się zagnieździł.

Niczego nie podejrzewając do fundacyjnego laptopa zbliżył się wielki dyrygent Jerzy Owsiak. Tradycyjnie odpalił sobie stan kont zaczynając od własnego, potem przeszedł do konta spółki „Złoty Melon” i na końcu zajrzał na konto fundacji. I gdy już chciał zakończyć swój tradycyjny dzień pracy, by udać się na ulubioną przejażdżkę Range Roverem za 500 000 zł, coś „Jurka” tknęło. Usłyszał prezes „Złotego Melona” wewnętrzny głos: „zajrzyj do skrzynki pocztowej, zajrzyj, nie pożałujesz”.

Jak usłyszał tak zrobił i wtedy z laptopa wyskoczył różowy jednorożec, w pysku trzymał świeżutką wiadomość dla „Jurka” i radośnie stukał kopytkiem w klawiaturę, aby zachęcić adresata do jak najszybszego doczytania listu. „Jurek” ostrożnie wyjął przesyłkę z pyszczka jednorożca i jednocześnie przykleił mu serduszko na czole. Wdzięczne zwierzę pomachało dobroczyńcy ogonkiem i z kopyta ruszyło w siną dal. Jakież było zdziwienie „Jurka”, gdy odczytał treść wiadomości…

Wyznanie hejtera zrobiło na wielkim dyrygencie tak olbrzymie wrażenie, że natychmiast postanowił zamieścić je na koncie popularnego portalu społecznościowego, żeby cały świat mógł się nacieszyć tym cudownym nawróceniem i błogosławieństwem. A morał z tej bajeczki jest taki, żebyście drogie dzieci nie pytały „Jurka” Owsiaka, czy starcza mu na życie 21 000 zł pensji ze „Złotego Melona” i 100 000 000 zł do podziału w usługach obcych, bo za paliwo do Range Rovera to płaci WOŚP.

Nie wierzymy nikomu, nie wierzymy w nic! Patrzymy na fakty i wyciągamy wnioski!