Katalog słów i związków frazeologicznych, które do języka powszechnego wprowadził Jarosław Kaczyński jest naprawdę obszerny. Chyba wszyscy Polacy przynajmniej raz słyszeli o: „gorszym sorcie”, „zdradzieckich mordach”, „oni stoją tam gdzie ZOMO”. Jest jeszcze jedno wyrażenie, ale tym razem fałszywie przypisuje się je Jarosławowi Kaczyńskiemu i pomija współudział Joachima Brudzińskiego. 13 grudnia 2015 roku na piątym „Marszu wolności” padło słynne: „Cała Polska z was się śmieje” i autorem tej części rzeczywiście był Jarosław Kaczyński, ale: „komuniści i złodzieje” dopowiedział Brudziński.
Dziś wspomnień czar powrócił ze zwielokrotnioną siłą, a portal X zapłonął od komunistów i złodziei, jak również wielu innych inwektyw kierowanych pod adresem dziewięciu eurodeputownych z Polski głosujących za zmianami traktatów Unii Europejskiej. Jako jeden z pierwszych dziewięciu „targowiczan” przedstawił ciągle aktualny premier Mateusz Morawiecki.
Dziewięciu europosłów z Polski wybranych z list Koalicji Obywatelskiej i Lewicy przeważyło szalę i spowodowało, że Parlament Europejski przyjął rezolucję wzywającą do radykalnej zmiany traktatów dotyczących UE.
Mimo wczorajszych zapewnień Donalda Tuska, ludzie go popierający… pic.twitter.com/4ullKLfrmN
— Mateusz Morawiecki (@MorawieckiM) November 22, 2023
Na pierwsza rzut oka szczególną uwagę zwracają trzej byli premierzy Polski i jednoczenie wysoko postawieni w komunistycznym aparacie PRL politycy: Włodzimierz Cimoszewicz, Marek Belka i Leszek Miller. Cała trójka wpisuje się w łączone hasło Kaczyńskiego i Brudzińskiego, przynajmniej w części dotyczącej śmiechu i komunistów. Rzeczywiście wystarczy poczytać komentarze chociażby pod wpisem Leszka Millera, aby zobaczyć, co Polacy sądzą o byłych aparatczykach PZPR, którzy teraz udają europejskich demokratów:
Większość w Parlamencie Europejskim poparła wnioski dotyczące reformy traktatów. Po 19 latach PE podjął próbę dostosowania unijnego prawa do zmieniającej się rzeczywistości. Wbrew lejącym się kłamstwom ze strony PiS Polska może na tych zmianach tylko zyskać. pic.twitter.com/IEzsHrdEvc
— Leszek Miller (@LeszekMiller) November 22, 2023
Do wymienionej trójki dołączyli jeszcze: Marek Balt, Robert Biedroń, Łukasz Kohut, Bogusław Liberadzki, Róża Thun i Sylwia Spurek. W tym zastawie z ostrożności procesowej nie będziemy wskazywać komunistów i złodziei, ale za to możemy przypomnieć o tym, na co zwróciła uwagę była premier Beata Szydło:
Donald Tusk ledwie wczoraj mówił o zmianie Traktatów Europejskich, że „wszyscy polscy eurodeputowani, którzy pracują ze mną, będą głosowali przeciwko”. Tymczasem Robert Biedroń – który niedawno występował razem z Tuskiem i wyglądał na bardzo współpracującego – głosował za…
— Beata Szydło (@BeataSzydlo) November 22, 2023
Głos Tuska całkowicie zignorowała Róża Thun, niegdyś członkini PO, obecnie Polska 2050, ale też wszyscy pozostali koalicjanci, którzy podpisali umowę i obiecali dbać o interesy Polski. Teraz czas na samego Donalda Tuska, bo w kwestii zmiany traktatów stanowisko będą musieli zając poszczególni premierzy i ministrowie państw członkowskich. W UE raczej nikt okrągłych zdań pana Donalda słuchał nie będzie i będzie musiał jasno powiedzie tak lub nie.
Nie wierzymy nikomu, nie wierzymy w nic! Patrzymy na fakty i wyciągamy wnioski!