Na ordynatora oddziału zakaźnego Zbigniewa Martykę doniósł Biedziak, skazywała dentystka i ortopeda, a opinię napisał pediatra Grzesiowski

Foto: zrzut ekranu TVN24

Dziś, 19 grudnia 2022 roku, przed Okręgowym Sądem Lekarskim w Krakowie odbyła się rozprawa, w czasie której zapadł wyrok. Pan doktor Zbigniew Martyka został pozbawiony prawa do wykonywania zawodu na okres jednego roku. Doktor Martyka od wielu lat jest specjalistą w zakresie chorób zakaźnych i ordynatorem oddziału obserwacyjno-zakaźnego w szpitalu w Dąbrowie Tarnowskiej. Z pozycji doświadczonego i kierunkowo wykształconego lekarza, publicznie poddawał krytyce metody walki z pandemią Covid 19. Zdecydowana większość jego ówczesnych uwag znalazła nie tylko potwierdzenie w faktach, ale coraz więcej lekarzy na całym świecie mówi o popełnionych błędach.

Zupełnie inne zdanie miał Rzecznik Odpowiedzialności Zawodowej i sędziowie z Okręgowej Izby Lekarskiej w Krakowie, którzy na podstawie donosu Michała Biedziuka, postaci kompletnie anonimowej w świecie medycyny oraz opinii pediatry Pawła Grzesiowskiego, wydali wyrok skazujący. Z nieznanych nam przyczyn rozprawa odbyła się w trybie niejawnym, dlatego ani my, ani nikt inny nie może się wypowiadać na temat tego, co się działo na sali sądowej. Pewne jest za to, że Zbigniew Martyka odwoła się od wyroku, ale to może nastąpić dopiero po wniosku i sporządzeniu pisemnego uzasadnienia.

Fakt, że posiedzenie sądu było niejawne, nie oznacza utajnienia składu orzekającego, który zawsze jest jawny. W związku z tym nie łamiąc prawa możemy poinformować, że postępowanie przygotowawcze w sprawie Zbigniewa Martyki, zakaźnika z 30 letnim stażem, prowadziła dentystka Anna Kot, natomiast w składzie sędziowskim Okręgowego Sądu Lekarskiego w Krakowie zasiadali: ortopeda Waldemar Hładki, ginekolog Anna Szeliga i Bogdan Szpak, którego specjalizacji nie udało nam się ustalić.

Znana jest też lista członków Komisji Etycznej OIL w Krakowie, która nic nie zrobiła na rzecz wybitnego specjalisty Zbigniewa Martyki, pozbawionego prawa do wykonywania zawodu. Przewodniczący Krzysztof Wróblewski, członkowie: Stefan Bednarz, Tymoteusz Derebas, Wiesław Gucwa, Ewa Kołodziejczyk, Robert Snoch, Cezary Szadek, Teresa Weber-Lipiec. W składzie komisji również znajdziemy wiele specjalizacji: geriatrów i pediatrów, ale ani jednego specjalisty od chorób zakaźnych.

Trudno też nie zwrócić uwagi na fakt, że biegłym był Paweł Grzesiowski, jeden z bardziej fanatycznych zwolenników reżimu sanitarnego, a także ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej ds. walki z COVID-19. Paweł Grzesiwoski wielokrotnie krytycznie wypowiadał się o wszystkich lekarzach, którzy domagali się traktowania COVID-19, jak każdej innej infekcji i co w tej chwili dokładnie ma miejsce. W zaistniałych okolicznościach o żadnym obiektywizmie, nie może być mowy. Na pytanie, czy w tym skandalicznym wyroku, chodzi o walkę z „szurami”, czy jest to po prostu nieczysta rywalizacja w ramach korporacji zawodowej, każdy lekarz i pacjent będzie musiał odpowiedzieć sobie sam.

W uzupełnieniu dodamy, że lekarze mają obowiązek przynależenia do Izb Lekarskich i opłacania składak, które w tej chwili wynoszą 1200 zł rocznie. Natomiast w nowym projekcie przepisów zgłoszonym przez Izby Lekarskie pojawił się punkt zabraniający ukarać lekarza za błąd lekarski, nawet jeśli miałby on skutkować zgonem pacjenta. Błędy lekarskie mają być finansowane ze specjalnego funduszu, co de facto odpowiedzialność zawodową uczyni fikcją.

Nie wierzymy nikomu, nie wierzymy w nic! Patrzymy na fakty i wyciągamy wnioski!