Foto: PAP / Adam Warżawa

PILNE! Tak zwykle wyglądają nagłówki medialne, gdy pojawiają się niekoniecznie istotne informacje, ale tym razem coś nie zaskoczyło. Na platformę „X” wrócił rutynowy Donald Tusk ze swoim klasycznym wpisem atakującym przeciwników politycznych i nigdzie „PILNEGO” nie widać. Tusk oczywiście zwyczajowo przypuścił atak na PiS, ale dodatkowo oberwali też niedoszli i niedawni koalicjanci, co może dziwić, choć tylko odrobinę.

Z klubu parlamentarnego „Lewicy” odeszła partia „Razem”, z kolei wcześniej z partii „Razem” odeszło pięć „polityczek” sejmowych: Dorota Olko, Joanna Wicha, Anna Górska, Daria Gosek-Popiołek i do tego „wicemarszałkini” Senatu Magdalena Biejat. Trzeba przyznać, że nazwa partii co najmniej troszkę kłóci się z postępowaniem i właśnie to postanowił wykorzystać Donald Tusk, chociaż koalicjanta nie stracił, bo „Razem” nigdy umowy koalicyjnej nie podpisała:

Dowcip jak dowcip, mało oryginalny i w pierwszej części całkowicie zużyty, z góry było wiadomo kto się pośmieje, a kto będzie ripostował, co jest zadaniem wyjątkowo łatwym. Natychmiast pojawiły się inne skróty partyjne, hasła i nawet tytuł książki rzekomo napisanej przez Donalda Tuska. Użytkownicy portalu przypomnieli, że na dowcip z Prawa i Sprawiedliwości sili się lider partii Platforma Obywatelska, która zabrała Polakom pieniądze z OFE, podniosła wiek emerytalny i przez osiem lat powtarzała w różnej formie, że „piniendzy nie ma i nie będzie”. Suchej nitki nie pozostawiono też na „Uśmiechniętej Polsce”, ponieważ to hasło na tle działań „koalicji 13 grudnia” skupionych wokół politycznej zemsty, stało się karykaturalne.

Jeszcze bardziej zabawnie brzmi „przywracanie praworządności”, z tego żartu ubawiła się Komisja Wenecka i całe grono dotąd wiernych ekspertów, gdy usłyszeli, że można cofnąć kontrasygnatę pod dokumentem prezydenckim. Na koniec złośliwi przypomnieli Donaldowi Tuskowi, że jest autorem „Szczerze”, co tak pasuje do licznych kłamstw autora fantastyki, jak 100 wyborczych konkretów do prawdziwych konkretów. Nowy tydzień się jeszcze nie zaczął, ale już jest jasne, że będzie taki sam jak pozostałe tygodnie, miesiące i lata w polskiej polityce. Nic nie wskazuje na to, żeby Donald Tusk zmienił się w poważnego polityka zajmującego się poważnymi problemami Polaków. Trzeba będzie bardzo mocno troszczyć się o uzębienie, żeby przegryźć te wszystkie suchary, które stały się politycznym chlebem powszednim.

Nie wierzymy nikomu, nie wierzymy w nic! Patrzymy na fakty i wyciągamy wnioski!

1 KOMENTARZ

  1. No cóż, system powoli i nieubłaganie się “domyka”. Z prawej strony sceny politycznej nie ma ludzi zdolnych do konkretnych działań na rzecz “ten kraju”. Są tylko pętaki zajmujące się partykularnymi interesami i partyjnymi gierkami. Wspaniały prezent dla “koalicji 13 grudnia”, dodatkowo owinięty w złoty papierek! W prawicowych mediach widzę i słyszę wciąż ten sam bełkot, żadnej refleksji! “Ruda Wrona” coraz bliżej i zaklinanie rzeczywistości oraz myślenie życzeniowe nic tu nie da. “…Daremne żale, próżny trud, bezsilne złorzeczenia…” 🙁