Foto: Max Zieliński/Greenpeace

Istnieją takie zjawiska społeczne i osoby publiczne, które same się proszą o schematyczne porównania do „bareizmów” i języka Orwella. Nie inaczej to wygląda w przypadku wywiadu Roberta Mazurka z aktywistą ekologicznym Greenpeace Polska. Postęp to uwstecznienie – tyle można zrozumieć z ideologicznej tyrady dyrektora programowego Greenpeace Polska Pawła Szypulskiego. Przekładając to na język ludzki i podstawy racjonalizmu, pan Szypulski próbuje uszczęśliwić całą populację poprzez szereg zakazów i nakazów, które obejmują niemal wszystko od pożywienia po transport i de facto przenoszą nas z powrotem do jaskiń.

Co proponuje aktywista na śniadanie, obiad i kolację? Trudno powiedzieć, ale na pewno nie nabiał i mięso:

Dlaczego mniej samochodów, mniej nabiału i mniej mięsa? Dlatego, żeby żyło nam się w miastach, które są zdrowsze, bezpieczniejsze i lepsze dla życia

Dlaczego bez samochodów? Tutaj sprawa jest dość prosta, oczywiście w oczach i głowie aktywisty – „stłucz pan termometr, a nie będziesz miał gorączki”. Powiedzenie to rozsławił inny wielki myśliciel Lech Wałęsa, ale Szypulski chyba poszedł dalej:

Będziemy żyli w miastach, które będą bezpieczniejsze. Nie będziemy ginąć w wypadkach drogowych, będziemy mieli mniej chorób układu krążenia i co najważniejsze – nie będziemy jedli mniej smacznie. 

Z jakich źródeł będziemy ładować baterie telefonów, komputerów i kamer, pokazujących wywody pana ekologa? Może elektrownie atomowe?

W Polsce, w tym momencie, zdecydowanie nie. Mamy lepsze alternatywy, szybsze, tańsze, dostępne od zaraz. Szybsze rozwiązanie dla Polski to jest wiatr na lądzie przede wszystkim.

Po co to wszystko razem wzięte i co się stanie z nami, jeśli nie podejmiemy tak radykalnych kroków?

Nie mamy alternatywy. Sytuacja jest taka, że od lat żeśmy tkwili w całkowitym bezruchu w kwestii kryzysu klimatycznego i jesteśmy w momencie, w którym za chwilę uderzymy głową w ścianę.

No i na koniec pytanie, kto konkretnie nas ostrzega i poucza, z jakiej dziedziny specjalista. Elektryk, dietetyk, mechanik samochodowy? Nic podobnego!

Nie jestem inżynierem, ale zajmuję się polityką klimatyczną od… Z wykształcenia jestem antropologiem. 

Dyrektor programowy Greenpeace Polska Paweł Szypulski zbuduje wam miasto nie 15-sto, ale 5-minutowe i będziecie szczęśliwi, a spróbujcie nie być, to zbuduje wam baraki resocjalizacyjne.

Nie wierzymy nikomu, nie wierzymy w nic! Patrzymy na fakty i wyciągamy wnioski!