Pierwszym poważnym politykiem z Platformy Obywatelskiej, który odważył się otwartym tekstem odesłać Donalda Tuska na emeryturę, był nie kto inny, tylko dwugodzinny prezydent Rafał Trzaskowski. Działo się to jednak w bardzo specyficznym czasie i okolicznościach, był rok 2020 i cały świat zanurzył się w amoku „pandemii”, a Donald Tusk w ostatniej chwili zrezygnował ze startu w wyborach prezydenckich i narobił własnej partii strasznego bigosu. Pierwszym wyborem PO była „prawdziwa prezydent” Małgorzata Kidawa-Błońska i tę fatalną decyzję cudem udało się skorygować kandydaturą Rafała Trzaskowskiego.
Za błędy bezpośrednio obciążano Tuska i czynili to zarówno członkowie PO, jak i sprzyjające partii media. Pozycja niedawnego lidera Platformy Obywatelskiej znacząco spadła, ale szybko nastąpiła zmiana warty lub raczej powrót do starego. Rafał Trzaskowski wybory prezydenckie przegrał i Donald Tusk znów był jedynym politykiem, któremu przypisywano zdolność pokonywania śmiertelnego wroga PiS. Tusk wrócił z Brukseli i od razu wziął się za porządki, czego skutkiem był natychmiastowy powrót na fotel przewodniczącego PO. Trzaskowski musiał z tego zaszczytnego stanowiska zrezygnować, chociaż jego ówczesna porażka nie była źle odebrana w partii. Większość uznała, że Rafał Trzaskowski spisał się bardzo dobrze i tak naprawdę uratował partię przed katastrofą.
Nie miało to jednak większego znaczenia, bo Donald Tusk w swoim środowisku, niczym Jarosław Kaczyński w PiS, jest obiektem kultu, dlatego nikt nie miał odwagi stawić mu czoła. Obiektywnie trzeba też przyznać, że Tusk znów wygrał z PiS, w tym sensie, że w 2023 roku odzyskał władzę i został premierem, ale od tego momentu wszystko zaczęło iść źle. Odezwały się najgorsze cechy charakteru Tuska z lenistwem i kłamstwem na czele, co sprawiło, że notowania rządu zaczęły spadać błyskawicznie i lawinowo. Czarę goryczy przelała druga porażka Rafała Trzaskowskiego w wyborach prezydenckich i chociaż jego kandydatura miała być demokratyczną decyzją całej PO, to każdy przytomny członek tej partii wiedział, że brał udział w grze pozorów, a decyzję de facto podjął sam Tusk.
Od poniedziałku pojawiły się pierwsze głosy żądające dymisji premiera, zaczął weteran z PSL Marek Sawicki, potem dołączyła Joanna Mucha, swoje też dodał Szymon Hołownia, ale szybko się wycofał. Największe zamieszanie wywołał wywiad Michała Kamińskiego w Polsat News, gdzie padło mnóstwo ostrych słów pod adresem Trzaskowskiego i Tuska. Kamiński jest zbyt doświadczonym politykiem, aby mógł pozwolić sobie na przypływ niekontrolowanych emocji, dlatego też wielu obserwatorów twierdzi, że to była zaplanowana gra i co więcej Kamiński był tyko wykonawcą, natomiast reżyserował to Roman Giertych w porozumieniu z Radosławem Sikorskim. Takie zaplanowane wyskoki określane są jako rozpoznanie bojem, polega to na tym, że polityk mniejszej rangi puszcza w obieg jakąś treść, a potem główni gracze sprawdzają reakcję wszystkich stron.
Na tym etapie nie wydaje się, aby misja Kamińskiego przyniosła skutek, nikt ze znaczących polityków nie wsparł jego krytycznych uwag, również wspomniani Giertych i Sikorski. W przypadku Sikorskiego sprawa jest o tyle skomplikowana, że on zawsze grał w drużynie Donalda Tuska, a ostatnio nazwał go nawet większym Polakiem do Jana Pawła II. W polityce nie takie wolty się zdarzały, jednak w tej chwili poważne zamiary Sikorskiego zastąpienia Tuska na stanowisku premiera wydają się raczej medialną kreacją niż rzeczywistością.
Nie znaczy to jednak, że pozycja Tuska nie osłabła, z pewnością tak się stało, bo bardzo podobne opinie wygłasza coraz więcej osób z zewnątrz PO, ale uznawanych przez PO za sprzymierzeńców. Jednym z nich jest prof. Antoni Dudek, który mówi wprost, że dalsze rządy Donalda Tuska to pewna katastrofa w wyborach parlamentarnych w 2027 roku. Z tym bardzo poważnym zagrożeniem będą musiały się zmierzyć wszystkie partie koalicyjne i polowanie na Tusk dopiero może się zacząć.
Nie wierzymy nikomu, nie wierzymy w nic! Patrzymy na fakty i wyciągamy wnioski!
Na spotkaniu klubu KO tylko jedna posłanka skrytykowała przegranie wyborów. Rozumiem że Tusk był przez wszystkich chwalony za przegranie wyborów?
Osoba odpowiedzialna za przegranie wyborów przez KO był Karol Nawrocki. Dziękujemy i przechodzimy do modułu “pochwal przewodniczącego Tuska”